Zwierzęta w gospodarstwie agroturystycznym Zwierzęta w gospodarstwie agroturystycznym
Minęły już czasy, kiedy to agroturystyka sprowadzała się głównie do zapewnienia noclegów w gospodarstwie rolnym lub rybackim – gościom z miasta pragnącym ucieczki od... Zwierzęta w gospodarstwie agroturystycznym

Minęły już czasy, kiedy to agroturystyka sprowadzała się głównie do zapewnienia noclegów w gospodarstwie rolnym lub rybackim – gościom z miasta pragnącym ucieczki od miejskiego zgiełku. Obecnie, jeśli wiejskie gospodarstwo z noclegami nie ma swojej ofercie dodatkowych propozycji, choćby turystycznych lub nawet terapeutycznych, to nie będzie zasługiwało na miano agroturystyki.

Zwierzęta w nawiązaniu do tradycji

W aspekcie zwierząt te tradycję można rozumieć  co najmniej dwojako. Może to być na przyklad nawiązanie do tego co w agroturystyce praktykuje się od lat między innymi w Austrii, Francji i południowych Niemczech – czyli uczestnictwo gości wspólnie z gospodarzami w zajęciach rolniczych, w tym również obcowanie ze zwierzętami hodowlanymi. Ten model agroturystyki w Polsce nie jest zbyt często praktykowany, choć niewykluczone, że przy dobrej promocji niemała grupa chętnych by się znalazła do takich zajęć.

Niewielka część gospodarstw nawiązuje do rodzinnych tradycji hodowlanych, choćby do hodowli koni trakenskich lub tarpanów. Te hodowle wykorzystywane są nierzadko w celach terapeutycznych, niekoniecznie do ujeżdżania, ale po prostu do obcowania ze zwierzętami.

Pomysły nowsze

Popularne w agroturystykach są oczywiście stadniny, na ogół niewielkie, w wielu wypadkach służące do nauki jazdy konnej. Bywa że gospodarz posiada tylko od jednego do trzech koni i również praktykuje naukę jeździectwa. Dosyć powszechne jest to w agroturystykach mazowieckich. Gospodarze nierzadko uzupełniają konne stadko o niewielkie koniki dla dzieci – zarówno do jazdy, jak i do obcowania.

Jest w naszym kraju kilka gospodarstw rozciągniętych na dużych areałach, które uatrakcyjniają pobyt gościom i turystom hodowlami dzikich zwierząt. Przykładami mogą być – Kadzidłowo i okolice Gołdapi na Mazurach Garbatych. Można tu spotkać stada danieli, jeleni, egzotycznego bydła, strusie, a nawet zebry, jaki i wielbłądy. W gospodarstwie pod Gołdapią dodatkowo całość uzupełniają ogromne stawy i możliwość wędkowania. Jest też możliwość oglądania egzotycznych ptaków-nielotów.

Ofertą już dosyć popularną jest obserwacja zwierząt w okolicy. W tym aspekcie praktykowane są przez gospodarzy oznakowane ścieżki edukacyjne z opisami na wolnostojących planszach.

Zwierzęta jako terapia

Nikogo już nie zaskakuje oferta terapeutyczna gospodarstw agroturystycznych. Popularne są – dogo- i hipoterapia, czyli obcowanie z końmi oraz psami, co się zaleca osobom autystycznym lub z zespołem Aspergera. Dzieciom oferuje się również króliki.

Fot.: Zygfryd Słapik

No comments so far.

Be first to leave comment below.