Czy nasze zdrowie zależy od tego co jemy? Chyba każdy, nawet jeśli nie ma wykształcenia medycznego, jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie. “Jesteś tym, co jesz” to powiedzenie, które funkcjonuje w potocznym języku. Zmieniając swoje nawyki żywieniowe na pewno poprawiamy sobie samopoczucie, osiągamy idealną wagę oraz budujemy odporność. Przyrządzając potrawy musimy też zwracać uwagę na to, w czym je podgrzewamy. Bo naczynia mogą zmieniać ich smak, a nawet skład chemiczny. A to akurat nie jest czynnik pożądany.
Unikaj aluminium, plastiku, teflonu…
Nasze domowe naczynia i sztućce poddawane są codziennie ciężkim próbom – są wielokrotnie myte, szorowane, podgrzewane, chłodzone. To dlatego lekarze odradzają używanie aluminium, teflonu i plastiku, który nie został przeznaczony do stosowania z pożywieniem. Dlaczego? Bo gotowanie w naczyniach z aluminium może przyspieszyć rozwój wielu chorób neurologicznych, między innymi Alzheimera. A już zdecydowanie nie wolno gotować w aluminium potraw kwaśnych, tak lubianych w polskiej kuchni, jak bigos czy kapuśniak, a nawet zupa pomidorowa.
Pojemniki z plastiku z kolei mogą zawierać poliwęglany i ftalany, które wg opinii naukowców uwalniają się w kontakcie z tłuszczem. Do naczyń, które mogą szkodzić zdrowiu należą też popularne patelnie teflonowe. Chyba każdy ma taką w domu, tymczasem teflon, nieodporny na zarysowania, może być rakotwórczy. Dopóki patelnia jest nowa nic nam nie grozi, ale gdy zarysujemy powłokę, teflon przedostanie się do potrawy. To dlatego najbezpieczniej jest używać patelni i garnków ze stali stopowej, zwanej powszechnie szlachetną.
Philipiak – wierzymy opiniom specjalistów
W przypadku przyrządzania potraw można ufać tylko tym producentom, dla których wysoka jakość wyrobów oraz zdrowie użytkowników to kwestia pierwszorzędna. Jeśli wierzyć opiniom użytkowników, także tym znanych z pierwszych stron gazet i z programów (nie tylko kulinarnych) takie naczynia robi firma Philipiak, której produkty warto poznać: http://www.najwyzszajakosczycia.pl/o-marce-philipiak.
Ta włoska firma (a Włosi słyną ze znakomitego wzornictwa) powstała na początku XXI wieku i zajęła się produkcją bardzo dobrej jakości naczyń – nie tylko garnków i patelni, ale także porcelany, sztućców, w tym noży, które spełniają wymagania szefów kuchni na całym świecie. A ponieważ są to produkty, które nie tylko służą do gotowania i przyrządzania posiłków, ale także świetnie wyglądają, wykorzystywane są do reklam, zdjęć czy filmików zamieszczanych przez vlogerów. Do produkcji garnków wykorzystywana jest bezpieczna stal szlachetna, dodatkowo satynowana, by nawet po wielu latach wyglądała pięknie.
Bezpieczne naczynia ze stali
Stal szlachetna, w przeciwieństwie do niegdyś używanych w gospodarstwach domowych naczyń emaliowanych czy aluminiowych, jest antyalergiczna i antybakteryjna oraz kompletnie neutralna, gdy chodzi o smak i zapach. Świetnie natomiast kumuluje ciepło oraz jest odporna na zadrapania i ścieranie. I co ważne, garnki Philipiak to naczynia, w których można przyrządzić potrawę na dowolnej kuchence, a także włożyć ją do rozgrzanego piekarnika. Według opinii użytkowników Philipiak, niezwykłym ułatwieniem w przyrządzaniu potraw są także wbudowane termometry.
Zdrowiej bo bez soli, wody, tłuszczu
Pozytywne opinie o produktach Philipiak wynikają także z faktu, że potrawy można przyrządzać bez dodatku soli, z minimalną lub zerową ilością tłuszczu i małą ilością wody. To pozwala na odchudzenie potraw, zachowanie w nich najważniejszych substancji odżywczych (które często wylewamy wraz z wodą), a także ograniczenie soli, która źle wpływa na serce. A fakt, że garnki mają grube dno, które idealnie rozprowadza ciepło po naczyniu sprawia, że samo gotowanie jest łatwiejsze i szybsze.
No comments so far.
Be first to leave comment below.